☂️ Rocznica Smierci Jana Pawla 2

Eric Draper / domena publiczna / commons.wikimedia.org. "Ojciec Święty Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 r. wieczorem o godzinie 21.37 w swym prywatnym apartamencie" - informowało oświadczenie Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej, ogłoszone w nocy z 2 na 3 kwietnia 2005 r. Dziś mija 17 lat od śmierci polskiego papieża. Polska • 02.04.2023 21:37. 21:37. Minęło 18 lat od śmierci papieża Jana Pawła II - i jego narodzin dla Nieba. Jan Paweł II zmarł 18 lat temu w wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia 2 16:51, 01.04.2021. 2 kwietnia, w Wielki Piątek obchodzimy 16. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II, Papieża który wpłynął na losy świata. Tego dnia wspominać będziemy wielkiego Polaka na antenach kanałów tematycznych Telewizji Polskiej. TVP Historia pokaże film dokumentalny o wieloletniej przyjaźni i korespondencji Papieża z 15. rocznica śmierci papieża Jana Pawła II, który zmarł 2 kwietnia 2005 r. o 21.37. Na Jasnej Górze trwać będzie modlitwa dziękczynna, a rozpocznie się Apelem Jasnogórskim. Jana Pawła II naszym gościem będzie autor książek o papieżu-Polaku, Grzegorz Polak. W sobotę przypada 17. rocznica śmierci Jana Pawła II Foto: JoostP/ Shutterstock 2 kwietnia 2005 r. świat obiegła smutna wiadomość. Dziś 18. rocznica śmierci Jana Pawła II . Julia Zając. Mariusz Parkitny. 2 kwietnia 2023, 15:57 Zobacz galerię (35 zdjęć) Szczecin jest jednym z miast w Polsce, w których odbyły się 15 lat temu, 2 kwietnia 2005 roku o godzinie 21:37, zmarł Papież – Polak, św. Jan Paweł II. Dębiczanie, każdego roku spotykają się na wieczornym czuwaniu przy Pomniku Jana Pawła II na Placu Solidarności. Ze względu na stan epidemii, w tym roku spotkanie nie dojdzie do skutku. 17. rocznica śmierci Jana Pawła II, 2 kwietnia, 2 kwietnia 2005, 2 kwietnia 2022, 2 kwietnia 2022 godz. 21.37, 2 kwietnia 2022 w Krakowie, 21.37, abp Mieczysław Mokrzycki, agresja Rosji na Ukrainę, archidiecezja krakowska, czuwanie modlitewne, czuwanie pod Oknem Papieskim, Franciszkańska 3, godzina 21.37, Jan Paweł II, Jan Paweł II i Jutro, tj. 2 kwietnia 2020 r. minie 15 lat od śmierci Jana Pawła II. W tym szczególnie trudnym dla społeczeństwa i wspólnoty międzynarodowej czasie, odbędzie się wirtualne czuwanie po jego śmierci. ŚW. JAN PAWEŁ II – papież przełomów, myśliciel i filozof, człowiek kultury i sztuki, poeta i aktor, miłośnik gór, człowiek pokoju i dialogu, niestrudzony 18. rocznica śmierci św. Jana Pawła II - 2 kwietnia 2023. 02.04.2023. W dniu rocznicy śmierci Papieża Polaka Ambasador Kwiatkowski złożył kwiaty przy jego grobie. Towarzyszył mu Szef Urzędu do Spraw Kombatantów i Osób Represjonowanych, Jan Józef Kasprzyk. Podziel się. 3. Dziś przypada 18. rocznica śmierci św. Jana Pawła II, który głównym tematem swojego pontyfikatu uczynił kwestię ludzkiej seksualności, małżeństwa i rodziny. Jan Paweł II zmarł 18 lat temu w wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia 2 kwietnia 2005 r. o godz. 21.37 w Watykanie. Miał 84 lata. mzy6JF. O godz. 20 w pokoju Ojca Świętego rozpoczęła się Msza św. z uroczystości Bożego Miłosierdzia pod przewodnictwem kard. Stanisława Dziwisza, którą koncelebrowali kard. Marian Jaworski, kard. Stanisław Ryłko i abp Mieczysław Mokrzycki. W czasie tej liturgii udzielono Janowi Pawłowi II świętego wiatyku i raz jeszcze sakramentu namaszczenia chorych. Ostatnie godziny Ojca Świętego upłynęły na nieustannej modlitwie wszystkich osób towarzyszących mu w pobożnym konaniu i we współudziale w modlitwie tysięcy wiernych zgromadzonych od wielu godzin na Placu św. chwili zgonu Jana Pawła II obecni byli obaj sekretarze osobiści Ojca Świętego: kard. Stanisław Dziwisz i abp Mieczysław Mokrzycki; kard. Marian Jaworski, kard. Stanisław Ryłko, ks. prof. Tedeusz Styczeń, trzy polskie zakonnice służebnice Najświętszego Serca Jezusowego, pracujące w apartamentach, ze swą przełożoną s. Tobianą Sobódką na czele; lekarz osobisty Papieża doktor Renato Buzzonetti wraz z dwoma lekarzami: Alessandro Barellim i Ciro D'Allo oraz dwaj dyżurujący potem przybyli kardynał sekretarz Stanu Angelo Sodano, kamerling Świętego Kościoła Rzymskiego kardynał Eduardo Martínez Somalo, substytut sekretarza stanu arcybiskup Leonardo Sandri, wicekamerling kard. Paolo Sardi. Potem dołączyli kard. Joseph Ratzinger, dziekan Kolegium Kardynalskiego i kardynał Jozef Paweł II jest teraz w chwale BogaChcemy wierzyć, że Jan Paweł II jest teraz w chwale Boga - powiedział kard. Leonardo Sandri, który przekazał wiernym wiadomość o śmierci Papieża. Kard. Sandri powiedział "Dziś wieczór czujemy się osieroceni, chociaż wiara mówi nam, że Papież żyje w Panu". "Chcemy wierzyć, że Jan Paweł II jest teraz w chwale Boga, przyjęty w domu Ojca i blisko Jezusa Chrystusa, zmartwychwstałego i żywego" - powiedział argentyński zakończenie różańca, odmawianego w sobotni wieczór przez dziesiątki tysięcy wiernych, na Placu św. Piotra pojawił się kardynał Angelo Sodano. Poprowadził on "De profundis", modlitwę za zmarłych, a następnie zaintonował Requiem i Salve Regina, po czym udzielił obecnym błogosławieństwa. Przed południem kard. Sodano przewodniczył Mszy św. za zmarłego Papieża w niedzielę Bożego Miłosierdzia, święto wprowadzone pięć lat wcześniej przez Jana Pawła śmierciKard. Stanisław Dziwisz: Jan Paweł II był przytomny niemal do końca...Jan Paweł II niemal do ostatniej chwili życia był przytomny, słyszał modlitwy wiernych zebranych na Placu św. Piotra, a przed śmiercią wypowiedział słowa "Totus Tuus" - ujawnił osobisty sekretarz Ojca Świętego, kard. Stanisław Dziwisz w wywiadzie dla włoskiej telewizji Canale 5. "W tych ostatnich chwilach, gdy byliśmy przy nim, widzieliśmy, że śmierć była dla niego jakby przejściem z jednego pokoju do drugiego, z jednego życia w drugie. W tych dniach słychać było wszystko: plac, modlitwy, śpiewy, okrzyki, obecność młodzieży. On zdawał sobie z tego sprawę, ponieważ był przytomny do końca, prawie do końca. Także ostatniego dnia, w sobotę, był bardzo przytomny" - stwierdził metropolita o ostatnie słowa Jana Pawła II, kard. Dziwisz odpowiedział: "Na pewno «Totus Tuus», słyszałem to osobiście, a także, na końcu, po południu - ale to słyszała jedna z sióstr, które były blisko - powiedział: «Pozwólcie mi odejść do Pana»"."W tych ostatnich godzinach jego życia w domu panował ogromny spokój: On wiedział, że jego przeznaczeniem był Pan. Żadnego lęku, wielki spokój. Ostatniego dnia poprosił, by całymi godzinami czytano mu Ewangelię. Ostatniego dnia ktoś z nas czytał Ewangelię według świętego Jana, po czym odprawiliśmy Mszę św., ponieważ przyszła nam do głowy natchniona myśl: odprawić Mszę ku czci Bożego Miłosierdzia, nadchodziły bowiem sobota i niedziela Miłosierdzia Bożego. Odprawiliśmy tę Mszę około ósmej i daliśmy Ojcu Świętemu wiatyk, kilka kropli Przenajdroższej Krwi. Ewangelia była bardzo piękna: «Pan przyszedł do wieczernika». Modliliśmy się bardzo: «Niech Pan przyjdzie w tym momencie». A potem trwaliśmy do ostatniego uderzenia serca, kiedy doktor Buzzonetti powiedział: «Odszedł do domu Pana», nie odmówiliśmy: «Wieczny odpoczynek», ale zaśpiewaliśmy «Te Deum». Nie żałoba, ale dziękczynienie. On napisał w swoim testamencie, aby także jego śmierć przyczyniła się do dzieła ewangelizacji" - opowiadał abp koniec wywiadu metropolita krakowski wspomniał o cudach, przypisywanych Janowi Pawłowi II już za życia. "Mogę tylko powiedzieć, że Ojciec Święty nie chciał o tym słyszeć, mówił, że «cuda czyni Bóg, nie ja. Ja modlę się, to tajemnice, nie wracajmy już do tego tematu»". Arcybiskup przyznał, że on także nie zapisywał ich w swym dzienniku, prowadzonym od początku pontyfikatu. "Myślę, że wszyscy wiedzieli, że mają do czynienia ze świętym. Dlaczego młodzież szła za nim? Ponieważ szukała Boga za jego pośrednictwem. Myślę, że młodzi ludzie odkrywali Boga przez kontakt z nim. Jak to inaczej wytłumaczyć? Młodzież szukała Pana, nie Jana Pawła II. Odnajdowała Go w kontakcie z nim. Przynajmniej ja tak to sobie tłumaczę" - zakończył rozmowę kard. Stanisław Dziwisz.(Streszczenie fragmentów wywiadu udzielonego przez abp. Stanisława Dziwisza dla telewizji Canale 5 premiera Silvio Berlusconiego (wyemitowanego 26 sierpnia 2005 r.). Rozmowę z nowym metropolitą krakowskim w kurii przy ulicy Franciszkańskiej w Krakowie przeprowadziła Marina Ricci, siostra filozofa i ministra kultury Włoch Rocco Buttiglionego).Ks. prof. Tadeusz StyczeńOstatnie chwileW momencie kiedy Ojciec Święty skonał, dostrzegłem niezwykły kontrast. Jeszcze niedawno ten niezwykły ból na jego twarzy. To skrępowanie przyrządami, które miały pomóc przedłużyć mu życie. On, który widzi swoją wierność Ojcu przez to, że służy, ale służąc ma prawo, żeby mu nie skracać drogi cierpienia do Ojca. Byłem świadkiem, jak podnosił ręce skowane. Czy nie prosił Ojca: bo jeśli to jest rzeczywiście dość, to chyba niech moi opiekunowie - jacy dobrzy, byłem tego świadkiem - rozumieją i to, że ja mam prawo oddać życie, a nie zatrzymywać życie, że Ty jesteś tym, który rozstrzyga. I te ręce, które oglądał cierpiący Papież i wysoko podnosił, jak gdyby siostry i bracia, ta twarz cierpiącego, uległa, chyba słowo właściwe jest - pojawiła się na niej, jak gdyby z impulsu Tego, który konając skonał, ta twarz pojawiła się nieoczekiwanie jako twarz kogoś uśmiechniętego, skłoniona w stronę poduszki, która wyglądała - ja wiem? - jak baranek czy owieczka, i uśmiechnięty w tamtą stronę tak stygnął. Nikt nie śmiał interweniować, wszyscy czekali z całą procedurą obowiązującą. Ja nie wytrzymałem. Miałem w kieszeni dwa różańce, dotknąłem rąk, delikatnie mi powiedziano, że nie wolno, bo już ciało podlega zabiegom, zaraz potem wykonywanym dyskretnie, ale zgodnie z obowiązkami. A ja przecież ciągle widziałem - i uważam, że chyba lepiej ode mnie osoby, siostry zakonne, siostra pielęgniarka, chyba geniusz kobiety na tym polega, że odczytywały lepiej ode mnie ten uśmiech, który jak gdyby nie konał, ale pozostawał żywy, coraz bardziej wymowny. Tracił linię, charakter poduszki, na której oparło się oblicze zmarłego i wyglądało, jak gdyby spotkanie ocalonej owieczki czy ocalonego baranka. I w tym momencie jak gdyby odpowiednie stopnie tego, więcej, że oto wykonał wielkie zadanie ten, któremu powierzono zadanie pasterza, ze względu na które to zadanie jednak Bóg Ojciec postawił mu skrajnie wielkie wymagania. Chodzi o to, żeby wyrównać wielkość sprzeniewierzenia się tych owieczek w taki sposób, żeby trafiło to do nich, żeby wiedziały na czym polega ich w tym czasie, kiedy pojawiły się na placu te odgłosy, nie sposób było inaczej to wiwatowanie tam przeżywać, jak - chociaż oni jeszcze nie wiedzieli o zgonie, nikt ich do tego nie prowokował. I właśnie to on ich tak zainspirował, że z własnej inicjatywy przyszli, tworzyli grupki, z tych grup stworzyła się jedność wołająca i ciesząca się, że mają tak wiernego pasterza i że jego wierność polega na tym, że stawia im ogromne wymagania! Chodzi o identyczność, to trzeba zapamiętać, jako wymóg tego, że się jest sobą. Pamięć i tożsamość. Zostaje cena okupu za to wszystko i uśmiechnięty dalej przy tym wszystkim twarz, twarz zupełnie innego człowieka niż ten, którym był dzień przedtem, dwa dni przedtem. Jeszcze wiele dni przedtem, kiedy w jego kaplicy po wielu latach zaśpiewałem znowu Exultet, ten hymn o winie szczęśliwej, która stała się powodem przyjścia Odkupiciela. Poproszono mnie, żeby to zaśpiewać po łacinie. Ojciec Święty wszystkiego tego mógł jeszcze wysłuchać i cieszył się, to było jest ta sama młodzież, a równocześnie czy wolno powiedzieć młodzież? Przecież tu chodzi o kogoś, kto z osobna jest kimś zupełnie niezwykłym, nieporównywalnym z nikim drugim, jest poniekąd absolutem osobowości, to znaczy osobności. Tak, wszyscy jesteśmy siostrami i braćmi, a jednocześnie dla Boga bez ciebie konkretnego cały ten świat dla Niego nie byłby tym samym światem, dlategoś jest! Bóg jest zazdrosny o ciebie. Uwierzmy w tę miłość do wszystko jest jakąś wielką harmonią radości w tym bólu, z powodu którego ja, byłem tak blisko, powiedziałem "nie", gdy mnie poproszono o wywiad, tłumacząc się tym, jeszcze w Rzymie, że ktoś, komu umiera ojciec i on jest przy tym, nie mówi do telewizji o biegnie, emocje słabną, ale chodzi o taką wielką prawdę, która polega na tym, że w pewnych istotnych momentach przeciwieństwa chodzą razem, nie wykluczają się, ale stanowią jakieś specyficzne "i". I dlatego ja kończąc, chcę się z wami podzielić tym, że nam nie wolno nie radować się z tego, że odszedł taki ojciec, ale równocześnie, że wolno też, trzeba zapłakać, że go już nie ma. Dopiero wtedy jest pełnia i umiejmy walczyć w sobie o tę równowagę. Żeby to było jakimś przyczynkiem, kim Bóg Ojciec jest w stosunku do nas, skoro nam swojego Syna dał, by w ten sposób, nikogo nie gwałcąc, skłonił człowieka, by sam wybrał tego, który jest jego ojcem. Tego, który jest jego Ojcem, dał swojego Syna nam ludziom za brata. Oczekuję, żebyśmy z tym szli do naszych domów, i roznosili radość okupując ją świadomością cierpienia i braku, i pustki, że jego nie ma, że jest tam. Ale on się tak nam zjawił w tym cierpieniu, w tym bólu, który czuł do końca! Do końca umiłowawszy ich na tym świecie, do końca ich umiłował. Do tego stopnia, że została dopełniona jakaś nieskończona miara, i w związku z tym ta pustka otwiera miejsce na niewyczerpaną, głęboką radość. I żyjmy tą radością. To jest dzień radości, dzień zmartwychwstania. Dzień, który dał nam wszystkim Pan.(Publikowane fragmenty świadectwa, ks. prof. Tadeusz Styczeń wygłosił 5 kwietnia 2005 r. w kościele akademickim w Lublinie na zakończenie Mszy św. z okazji 50-lecia swoich święceń kapłańskich. Eucharystii przewodniczył biskup pomocniczy lubelski Mieczysław Cisło.)Osobisty lekarz Papieża - dr Renato BuzzonettiJan Paweł II przypominał mi ChrystusaUmierający Jan Paweł II przypominał mi Chrystusa, z tą różnicą, że Chrystus na krzyżu mógł mówić, Papież zaś odchodził w milczeniu. Tą refleksją podzielił się z rzymskim dziennikiem "La Repubblica" doktor Buzonetti podkreślił, że jako specjalista w dziedzinie gastroenterologii i hematologii, zdaje sobie sprawę ze śmiałości swego porównania, ale nie potrafi tego wyrazić inaczej. 81-letni włoski lekarz Ojca Świętego towarzyszył mu od początku pontyfikatu do ostatniej chwili."Daleki jestem od ulegania pokusie tego rodzaju porównań, takie jednak miałem wrażenie w dniach, które spędziłem w pokoju Ojca Świętego", powiedział papieski lekarz osobisty. "Chrystus z krzyża mógł przemówić do swoich oprawców, do apostołów, do Matki Bożej... . Ojciec Święty nie był w stanie wymówić ani słowa przed odejściem... . Można go jednak było doskonale zrozumieć. Owszem, to długie, niekończące się milczenie cechowało w mistrzowski sposób końcową lekcję jego nadzwyczajnego pontyfikatu. Przemawiał spojrzeniem, łagodnością oczu, poddaniem się typowym dla wielkiego mistyka, stawiając w centrum światowego zainteresowania swój fizyczny ból, i zrozumiano go".Doktor Buzzonetti zarzucał jednocześnie mediom "hałas wokół cierpień Papieża". "Czasem należało wykazać więcej szacunku dla choroby Ojca Świętego. Mam tu na myśli przede wszystkim niepowstrzymaną pogoń medialnego cyrku za tym, by 'opowiedzieć' o tym, co działo się na trzecim piętrze Pałacu Apostolskiego czy w klinice Gemelli". Włoski lekarz odmówił ujawnienia jakichkolwiek szczegółów na temat choroby, która była przyczyną śmierci Papieża. Zapewnił, że wraz z kolegami uczynił wszystko, by mu pomóc. Była to - jak podkreśla - dla niego osobiście "niepowtarzalna lekcja zawodu i życia, za którą bez ustanku będę dziękować Bożej Opatrzności, która dała mi spotkać takiego Papieża jak Jan Paweł II".oprac. tom (KAI) / Warszawa Mija 17. rocznica śmierci papieża Jana Pawła II. Ambasador USA w Polsce Mark Brzezinski napisał, że "to człowiek, który inspirował świat i wpływał na losy zimnowojennej Europy". "Spotkałem Papieża w USA, jako nastolatek. Pamiętam, że była to niezwykle emocjonująca chwila i zaszczyt dla naszej rodziny" - dodał. Papież Jan Paweł II zmarł 2 kwietnia 2005 roku o godzinie w Watykanie w wieku 84 lat. Wspominając to wydarzenie Mark Brzezinski napisał na Twitterze: "To jeden z tych dni, które pamięta się całe życie: 17 lat temu zmarł Jan Paweł II - człowiek, który inspirował świat i wpływał na losy zimnowojennej Europy". Brzezinski wspomniał też swoje spotkanie z Janem Pawłem II. "Spotkałem Papieża w USA, jako nastolatek. Pamiętam, że była to niezwykle emocjonująca chwila i zaszczyt dla naszej rodziny" - dodał ambasador USA w lat pontyfikatu Jana Pawła IIPontyfikat Jana Pawła II trwał 26 lat. Kanonizowany został 27 kwietnia 2014 liturgiczne św. Jana Pawła II Kościół obchodzi 22 października. Przeważnie w liturgii wspomina się świętych w rocznicę ich śmierci, ale w przypadku papieża Polaka na datę jego liturgicznego wspomnienia wybrano rocznicę inauguracji Polsce każdego roku - w niedzielę poprzedzającą rocznicę wyboru Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową (16 października) -obchodzony jest Dzień Papieski. Tego dnia Fundacja Dzieło Nowego Tysiąclecia przeprowadza zbiórkę na stypendia dla zdolnej młodzieży z małych tamPAP 17. lat temu 2 kwietnia w Watykanie zmarł św. Jan Paweł II. Papież w roku 2001 r. odwiedził Ukrainę. "Ojciec Święty przyjechał do nas jako apostoł pokoju i pojednania" – powiedział PAP zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Ukrainy abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita Paweł II był trzecim na liście papieży o najdłuższym pontyfikacie. Podczas swojej 27-letniej posługi odwiedził (raz lub wielokrotnie) 132 kraje oraz około 900 miejscowości. Wizyta Jana Pawła II na Ukrainie Podróż apostolską na Ukrainę Jan Paweł II odbył w dniach 23-26 czerwca 2001 roku. Był pierwszym zwierzchnikiem Kościoła katolickiego, który udał się z oficjalną wizytą do tego kraju. Był to również pierwszy w historii przyjazd papieża na obszar uznawany za tzw. "własne terytorium kanoniczne" przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną. Podczas pięciodniowej podróży papież odwiedził Kijów i Lwów spotykając się z wiernymi obrządku łacińskiego i grekokatolickiego. "Ojciec Święty przybył w Ukrainę, jako apostoł pokoju i pojednania" – powiedział PAP były sekretarz papieża w latach 1996-2005, a obecnie zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Ukrainy abp Mieczysław Mokrzycki, metropolita lwowski. "W sposób szczególny papież pragnął podziękować wiernym, że w trudnych czasach komunizmu wytrwali w wierze i przekazywali ją swoim dzieciom i wnukom" – zaznaczył hierarcha. Metropolita lwowski powiedział, że wizyta Jana Pawła II "wlała w serca mieszkańców Ukrainy nadzieję na przyszłość". "Jego obecność potwierdzała bowiem niezależność państwa, które istniało dopiero od niespełna 10 lat (24 sierpnia 1991 r.) „ – powiedział hierarcha. Dodał, że papieska pielgrzymka zwróciła jednocześnie oczy całego świata na Ukrainę i historię Kościoła na tym obszarze. "Jan Paweł II wskazał Ukraińcom drogę" Abp Mokrzycki powiedział, że Jan Paweł II wskazał wówczas Ukraińcom drogę, którą krocząc winno się budować demokrację, niezależność i przyszłość swoją oraz państwa. "Papież 26 czerwca w czasie beatyfikacji abpa Józefa Bilczewskiego i ks. Zygmunta Gorazdowskiego powiedział do nas: +Duc in altum! Wypłyń na głębię! Wypłyń na głębię, lwowski Kościele łaciński! Pan jest z Tobą! Nie lękaj się trudności, które także dzisiaj stają na twej drodze. Z Chrystusem razem odniesiesz zwycięstwo! Odważnie dąż do świętości: w niej kryje się niezawodna obietnica prawdziwego pokoju i trwałego postępu+" – wspominał abp Mokrzycki. Metropolita lwowski powiedział, że Jan Paweł II w czasie swojej pielgrzymki zachęcał wiernych na Ukrainie do pojednania, wskazując na potrzebę wzajemnego przebaczenia wszelkiego zła doznanego w przeszłości. "Czas już oderwać się od bolesnej przeszłości! Chrześcijanie obydwu narodów muszą iść razem w imię jedynego Chrystusa, ku jedynemu Ojcu, prowadzeni przez tego samego Ducha, który jest źródłem i zasadą jedności" – powiedział papież 26 czerwca podczas mszy św. we Lwowie. W ocenie abpa Mokrzyckiego - papieska pielgrzymka w 2001 roku zaowocowała dynamicznym rozwojem Kościoła rzymskokatolickiego na Ukrainie. "Słowa Jana Pawła II przyczyniły się do tego, że w sercach wielu młodych ludzi obudziło się pragnienie służenia Jezusowi w życiu duchownym. W archidiecezji lwowskiej w 1991 roku było 6 kapłanów i 8 czynnych kościołów. Dziś archidiecezja ma 160 kapłanów i 300 czynnych kościołów" – powiedział abp Mokrzycki. Ocenił, że wizyta Jana Pawła II ożywiła także życie wspólnot Kościoła grekokatolickiego. "Ludzie zwrócili uwagę na potrzebę życia duchowego, pogłębiania swojej wiary oraz oparcia swojego życia na dekalogu i Ewangelii" – powiedział. Pamięć o papieżu Polaku wciąż żywa na Ukrainie Hierarcha podkreślił, że mimo śmierci papieża, pamięć o nim cały czas jest bardzo żywa na Ukrainie. "Imię Jana Pawła II nadano wielu ulicom, parkom i innym obiektom użyteczności publicznej. Przy świątyniach powstały liczne pomniki i statuy papieża. Wiele parafii prosiło także o jego relikwie pierwszej klasy, czyli cząsteczki ciała" – powiedział abp Mokrzycki. Zastępca przewodniczącego Konferencji Episkopatu Ukrainy wyraził nadzieję, że agresja Rosji na Ukrainę głęboko scali naród i zwróci go na drogi Ewangelii. "Wierzę, że każda trudność, każde cierpienie – również to związane z wojną – zwraca naszą uwagę na drugiego człowieka, na tego, który jest obok nas, na jego cierpienie, a to przyczyni się do zbliżenia i pojednania między ludźmi. Uzmysłowi nam również, co w życiu jest najistotniejsze" – powiedział abp Mokrzycki. Wizyta na Ukrainie była 94. zagraniczną pielgrzymką papieską św. Jana Pawła II, w tym 50. w Europie. Przed Ukrainą odwiedził on trzy prawosławne kraje - Rumunię, Gruzję i Grecję. Pielgrzymka na Ukrainę, jak już wspomniano, była jednak pierwszym w historii przyjazdem papieża na terytorium uznawane za tzw. "własne terytorium kanoniczne" przez Rosyjską Cerkiew Prawosławną. (PAP) Autorka: Magdalena Gronek mmi/ 02 kwietnia 2022, 19:1017. rocznica śmierciMija 17. rocznica śmierci papieża Jana Pawła II. Duchowny zmarł 2 kwietnia 2005 roku o godzinie w Watykanie w wieku 84 lat. Jego pontyfikat trwał 26 lat. Jan Paweł II został kanonizowany 27 kwietnia 2014 roku. Źródło: Fakty TVN Zasady forumPublikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu. Fakty TVN nie ponoszą odpowiedzialności za treść informacjeFakty z 1 sierpnia 1 sierpnia 1944 roku o wolną Warszawę i wolną Polskę ruszyło walczyć ponad 40 tysięcy młodych mężczyzn oraz kobiet. W godzinę "W" w stolicy zawyły syreny, by oddać hołd bohaterom Powstania Warszawskiego. W programie również o fuzji Lotosu i Orlenu oraz o pierwszym transporcie ukraińskiego zboża. Na "Fakty" TVN zaprasza Anita Werner. czytaj więcej »Warszawa oddała hołd bohaterom Powstania Warszawskiego. Syreny zawyły w godzinę "W" 1 sierpnia 1944 roku o wolną Warszawę i wolną Polskę ruszyło walczyć ponad 40 tysięcy młodych mężczyzn oraz kobiet. W godzinę "W" w stolicy zawyły syreny, by oddać hołd bohaterom Powstania Warszawskiego. czytaj więcej »63 dni walki. "Wierzyliśmy, że przyjdzie wolność" "Wierzyliśmy, że przyjdzie wolność" - mówią ci, którzy 1 sierpnia 1944 roku wzięli do ręki broń. To były 63 dni heroicznej walki z Niemcami. To była też powstańcza codzienność: czasem nieludzka i okrutna, a czasem wzruszająca i piękna. czytaj więcej »Marsz narodowców przeszedł ulicami Warszawy "Nie chcę mieć nic wspólnego z nazistami, ani okołonazistami" - tak mówi uczestniczka Powstania Warszawskiego, kiedy słyszy narodowców i widzi, jak potrafią maszerować. Sąd orzekł, że marsz w rocznicę Powstania Warszawy nie będzie cykliczny. Mimo to narodowcy przeszli ulicami stolicy. czytaj więcej »"Nadszedł dzień wytchnienia dla świata". Pierwszy statek z ukraińskim zbożem wyruszył z portu w Odessie Pierwszy statek z ukraińskim zbożem wypłynął w poniedziałek z Odessy. Jak mówi ukraiński minister spraw zagranicznych, nadszedł "dzień wytchnienia dla świata". To jednak jedyna dobra wiadomość, bo Rosja kontynuuje brutalny ostrzał Donbasu. czytaj więcej »"Cała operacja niszczenia Lotosu to jest wyjątkowy przykład niekompetencji, nieodpowiedzialności i arogancji" Proces rejestracji połączenia PKN Orlen i Grupy Lotos zamknął proces fuzji. Rząd uważa, że połączenie wzmocni Polskę, ale eksperci są innego zdania i widzą ryzyko. Wskazują, że jako strony transakcji dobrano dwa koncerny, które od lat współpracują z firmami rosyjskimi. czytaj więcej »Coraz więcej chętnych na szczepienie dawką przypominającą. Punkty znów przeżywają oblężenie Czwarta dawka szczepionki przeciwko COVID-19 czeka na osoby powyżej 60. roku życia. Zainteresowani mogą zgłaszać się do punktów szczepień, a lekarze przypominają, że koronwirus nie zniknął. czytaj więcej »Napięta noc na granicy serbsko-kosowskiej Serbowie zablokowali w niedzielę wieczorem drogi do przejść granicznych z Kosowem. W ten sposób protestowali przeciwko decyzji władz w Prisztinie dotyczącej zamiany serbskich tablic rejestracyjnych samochodów na kosowskie. Głos w sprawie zabrały także stacjonujące w Kosowie siły pokojowe NATO. czytaj więcej »Drastyczny spadek liczby legalnych aborcji w Polsce 107 legalnych aborcji - tyle w ubiegłym roku wykonano ich w Polsce. 75 z nich tylko dlatego, że jeszcze nie obowiązywało ograniczenie wprowadzone orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego. czytaj więcej »Plaga drobnych kradzieży w sklepach. Z półek znika przede wszystkim żywność Drożyzna coraz bardziej uderza w Polaków. Wielu osób nie stać na podstawowe produkty, czego skutkiem jest plaga drobnych kradzieży w sklepach. Ich liczba wzrosła o około 28 procent rok do roku - wynika z danych policji. Niezgłoszonych drobnych kradzieży może być nawet dwa razy więcej. czytaj więcej »Reprezentacja Anglii zdobyła mistrzostwo Europy w piłce nożnej kobiet Wielka radość na Wembley, bo Angielki zostały mistrzyniami Europy. Dla kobiecej reprezentacji Anglii w piłce nożnej to pierwszy taki tytuł w historii. Na wypełnionym po brzegi stadionie reprezentacja gospodarzy pokonała Niemki w dogrywce 2:1. Zwyciężczyniom pogratulowała sama królowa Elżbieta II. czytaj więcej »Warszawscy powstańcy z przesłaniem do walczących Ukraińców. "Nie ma nic ważniejszego niż wolność i niepodległość" Współczujemy im, bo myśmy to samo przeżywali - mówią warszawscy powstańcy o Ukraińcach. Kijów, Mariupol, czy Mikołajów w 2022 roku i Warszawa z 1944 roku wyglądają miejscami przerażająco podobnie. czytaj więcej »"Fakty" TVN i TVN24 liderami oglądalności w lipcu "Fakty TVN" pozostają najchętniej oglądanym programem informacyjnym w Polsce. Każdego dnia w lipcu "Fakty" TVN oglądało średnio ponad 2 miliony 144 tysiące widzów. Z kolei stacja informacyjna TVN24 osiągnęła 5,6 procent udziału w grupie ogólnej. To jeden z najwyższych wyników za lipiec w historii TVN24. czytaj więcej »Prognoza pogody na wtorek 2 sierpnia We wtorek w zachodniej części kraju będzie na ogół słonecznie, miejscami nieco chmur. Na wschodzie zachmurzenie będzie zmienne i wystąpią słabe opady deszczu. Temperatura maksymalna wyniesie od 22 stopni Celsjusza na Suwalszczyźnie do 27 stopni Celsjusza na Podkarpaciu. Wiatr będzie słaby i umiarkowany, północno-zachodni. czytaj więcej »Fakty z 31 lipca Warszawa pamięta o swoich bohaterach. W niedzielę, w przeddzień 78. rocznicy Powstania Warszawskiego, został odczytany Apel Pamięci na placu Krasińskich w Warszawie. W programie powiemy również o rosyjskim ataku na Mikołajów, a także o sukcesie polskiej kolarki Katarzyny Niewiadomej. Na "Fakty" TVN zaprasza Diana Rudnik. czytaj więcej » Jan Paweł II odwiedził Poznań po raz pierwszy w czerwcu 1983 roku Archiwum Polska PressPolak, który został pierwszym od 445 lat biskupem Rzymu niepochodzącym z Włoch - mowa o Karolu Wojtyle wybranym na papieża 16 października 1978 roku. Podczas 27-letniego pontyfikatu odwiedził 135 krajów. Ogłoszony błogosławionym 6, a świętym 9 lat po śmierci. Zmarł 2 kwietnia 2005 r. Dziś przypada 17. rocznica śmierci Jana Pawła II. Przy tej okazji wracamy w archiwalnych zdjęciach do jego pielgrzymki do Poznania w 1983 Paweł II zanim został papieżem - krótki życiorysKarol Józef Wojtyła, późniejszy papież Jan Paweł II urodził się 18 maja 1920 r. w Wadowicach. Po zdaniu matury w 1938 r. razem z ojcem przeprowadził się do Krakowa. Święcenie kapłańskie przyjął 1 listopada 1946 r. w Kaplicy Domu Arcybiskupów Krakowskich. Następnie wyjechał na dalsze studia do Rzymu, gdzie spędził 2 września 1958 r. został konsekrowany na biskupa pomocniczego archidiecezji krakowskiej - funkcję tę pełnił do 1962 r. Rok później papież Paweł VI mianował biskupa Wojtyłę Arcybiskupem Metropolitą Krakowskim, a cztery lata później, w czerwcu 1967 r. - więcej:Tak wyglądał Poznań po śmierci papieżaSzesnasta rocznica śmierci Jana Pawła II. Zobacz jak to przeżywaliśmyJan Paweł II - Habemus papam i niekończące pielgrzymowanieKarol Wojtyła został papieżem - Janem Pawłem II - 16 października 1978 r. po śmierci Pawła VI i jego następcy Jana Pawła I. Podczas 27-letniego pontyfikatu odwiedził 135 krajów świata oraz odbył 142 podróże na terenie Włoch. Zagraniczne pielgrzymowanie rozpoczął od Ameryki Łacińskiej. Do Polski jako papież przyjeżdżał siedem razy - pierwszy raz 2 czerwca 1979 roku, kiedy wypowiedział słynne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój! I odnowi oblicze ziemi, tej ziemi". Poznań odwiedził dwukrotnie. W spotkaniu z papieżem na Łęgach Dębińskich 20 czerwca 1983 r. wzięło udział milion wiernych. Następnie 3 czerwca 1997 r., podczas piątej pielgrzymki do Polski na placu Adama Mickiewicza spotkał się z młodzieżą. Było to wydarzenie symboliczne, ponieważ podczas pierwszej wizyty władze komunistyczne odmówiły papieżowi modlitwy pod pomnikiem Poznańskiego Czerwca 1956 r. na placu zdjęcia z pierwszej wizyty papieża Jana Pawła II w Poznaniu:Jan Paweł II cierpiał na chorobę Parkinsona od lat 90. XX w. Zmarł 2 kwietnia 2005 r. o godzinie w pierwszą sobotę miesiąca i wigilię Niedzieli Bożego Miłosierdzia. Tydzień później, 8 maja, odbył się jego pogrzeb, w którym uczestniczyło około 300 tysięcy w tym samym roku w czerwcu rozpoczął się jego proces beatyfikacyjny. 1 maja 2011 Jan Paweł II został ogłoszony beatyfikowanym, a 27 kwietnia 2014 roku podczas Niedzieli Bożego Miłosierdzia - świętym. Liturgiczne wspomnienie św. Jana Pawła II przypada 22 października, upamiętniając uroczyste rozpoczęcie jego pontyfikatu. Kościoły rzymskokatolickie w Poznaniu. Sprawdź 18 najwyżej o... Wielki Post 2022: Kalwarie w Polsce. 10 najsłynniejszych dró... Sprawdź więcej:Śmierć Jana Pawła II. Odszedł do domu Pana...Wszystkie były niezwykłe. Trzy pielgrzymki papieżaPolecane ofertyMateriały promocyjne partnera

rocznica smierci jana pawla 2